Niewątpliwie Energetykę zaliczyć można, nie tylko moim zdaniem, do grupy długowiecznych czasopism fachowych. Oczywiście jest młodsza od wielu tytułów o tematyce technicznej wydawanych już od końca XIX wieku, ale jednak siedemdziesiąt lat towarzyszenia rozwojowi polskiej elektroenergetyki i odzwierciedlania problemów nurtujących środowisko zawodowe stanowić może zarówno o zaawansowanym wieku i dorobku ocenianym pozytywnie nie tylko przez minione i obecne zespoły redakcyjne, ale przede wszystkim przez Czytelników i Autorów. Wystarczy wspomnieć, że przez te siedemdziesiąt lat ukazało się ponad 750 zeszytów Energetyki, które zawierały prawie 30 tysięcy stron tekstów ponad trzech tysięcy Autorów. Na przestrzeni lat Energetyka świętowała już kilka pomniejszych jubileuszy, stanowiących zarówno swoiste radosne pokwitowanie wielu set zeszytów czasopisma, jak i dumę z powodu dorobku merytorycznego.

Więcej w numerze 2-2018 ŚWE