KĄCIK ŚLĄSKI

Katowicki Szlak Moderny (część 2)

W Kąciku kolejna opowieść o zabytkach Katowic i następna wędrówka ulicami śródmieścia. Krótkie charakterystyki powstałych w Katowicach w latach międzywojennych budynków z pewnością pomogą w odkrywaniu ich tajemnic i interesujących szczegółów konstrukcyjnych, a tekst i zdjęcia niech będą zachętą do spaceru ulicami miasta Szlakiem Moderny. Warto też zwrócić uwagę na zasady, jakimi kierowali się ówcześni architekci, stosujący najważniejsze prawa sztuki urbanistycznej. Cechy wielu spośród tamtych projektów to, między innymi, konkretne usytuowanie budynków względem stron świata oraz dbałość o należyte ich wzajemne usytuowanie, mające ważne znaczenie dla właściwego przewietrzania miasta. Mniejsze budynki zazwyczaj sytuowano tak, aby uzyskać jak najlepsze doświetlenie wnętrza i jednocześnie umożliwić mieszkańcom korzystanie z tarasów lub dachu. Architekci i budowniczowie kierowali się również innymi dobrymi prawami urbanistyki łącząc projekty budynków z aranżacją ich otoczenia, uwzględniając kierunki róży wiatrów, odpowiedni dla miasta dobór gatunków drzew i roślin, a także wygodę mieszkańców. Wszystkie wymienione aspekty były przecież tak istotne w mieście znajdującym się w obszarze działalności kopalń, hut i innych ośrodków przemysłu ciężkiego, które to okoliczności nie wpływały zbytnio korzystnie na utrzymanie czystości powietrza i środowiska. Czytelnikowi, obserwatorowi dzisiejszego świata, przyglądającemu się opisywanym budynkom, zastosowanym technologiom i rozwiązaniom technicznym chciałbym zwrócić uwagę, że patrzy na budowle projektowane i wybudowane w latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku, czyli nieomal sto lat temu. Zastosowane wtedy wzory budzą do dzisiaj podziw, choć jednocześnie nie da się oprzeć wrażeniu, że walory architektury Katowic z tamtych lat są bardzo niedocenione.

Dom mieszkalny przy ul. Dąbrowskiego 24
Budynek zaprojektowany przez wybitnego polskiego architekta Karola Schayera, charakteryzuje się zwartą bryłą zbliżoną do sześcianu. Oryginalne loggie, głęboko wcięte o zaokrąglonych wnękach wraz z głębokimi balkonami stwarzają odpowiednie nasłonecznienie przylegających do nich części mieszkań. Połączenie prostych elementów południowej elewacji z krzywizną fragmentów ścian z pasami okien oraz dodatkowo umieszczone pod szczytem budynku i na parterze okrągłe okna niczym bulaje to też cechy tego stylu nawiązujące do formy transatlantyków. Jak przystało dla moderny wysunięta od pierwszego piętra elewacja i umieszczony narożnie filar stwarzają poczucie lekkości.

Gmach Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego i dawnego Sejmu Śląskiego przy ul. Jagiellońskiej 25
Wybudowany w stylu nowego, monumentalnego klasycyzmu o matematycznych proporcjach i z oszczędną dekoracją budynek składa się z 4 głównych skrzydeł. Jego bryła widziana z lotu ptaka przypomina kształt fortecy z czterema kwadratowymi bastionami. Środkową, najważniejszą chyba część, stanowi postawiony na planie koła osobny budynek, który mieści salę sejmową. Szczyt zewnętrznej elewacji budynku, ze wszystkich stron wieńczy fryz z elementami rzymskich symboli (rózgi liktorskie i orły legionowe) oraz tarczami z inicjałami RP. W attyce widoczne jest godło państwowe w postaci orła z geniuszami po obu stronach. Ten wyjątkowy obiekt, symbol śląskiej autonomii, jak również jego niezwykła historia, architektura i wyposażenie zasługują na osobne spore opracowanie. O budynku Sejmu Śląskiego pisaliśmy obszernie w numerze 3 „Śląskich Wiadomości Elektrycznych” z roku 2019 i wcześniej w nr 1 z 2009 r.
Gmach Urzędów Niezespolonych przy Placu Sejmu Śląskiego 1
Budynek przy Placu Sejmu Śląskiego jest dzisiaj siedzibą Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Śląskiego. Jego bryłę tworzy leżący, sześciokondygnacyjny prostopadłościan o gładkich ścianach oblicowanych kamieniem z oknami w charakterystycznym dla funkcjonalizmu układzie pasmowym. Został wybudowany według projektu Witolda Kłębkowskiego w latach 1935-37 dla urzędów miasta i województwa. Stanął w sąsiedztwie innych jednostek administracyjnych, a w jego murach znalazły swoje siedziby m.in. Śląski Urząd Wojewódzki, Komisarz Demobilizacyjny i Urząd Kontroli Państwa. Po dwóch latach od oddania do użytku, po wybuchu wojny i wkroczeniu Niemców, obiekt przemianowano na siedzibę Gestapo i areszt. Po wojnie wprowadzili się tam partyjni dygnitarze i funkcjonariusze MO, a dopiero w 1990 roku budynek przeszedł w zarząd Uniwersytetu Śląskiego. Jak każdy budynek Szlaku Moderny również i ten ma swoją ciekawą historię. Pierwotnie na frontowej elewacji znalazła się potężna płaskorzeźba przedstawiająca Orła Piastowskiego, na którą zużyto 30 ton kamienia, a cała elewacja ozdobiona była równoległymi żłobkami (kanelami). Taki wystrój przetrwał tylko do wybuchu wojny, kiedy okupanci zasłonili płaskorzeźbę flagą ze swastyką, a później skuli i zastąpili ją karylionem. Budynek zwraca uwagę kolorytem: jasny kolor elewacji wykonanej z piaskowca podkreśla kontrastujący czarny bazaltowy pas parteru. Wnętrze zdobią modernistyczne poręcze klatek schodowych.

Budynek Polskiego Radia Katowice przy ul. Ligonia 29
Wartym zauważenia jest fakt, że budynek ten był pierwszym w Polsce obiektem zaprojektowanym i zbudowanym specjalnie na potrzeby rozgłośni radiowej. Zaprojektowany przez Tadeusza Łobosa został oddany do użytku w październiku 1937 roku. W jego wnętrzach znajdowały się cztery studia (w tym studio koncertowe), amplifikatornia oraz bogate i ­nowoczesne jak na owe czasy wyposażenie. Był wówczas jednym z najnowocześniejszych gmachów radiowych w Europie. Od początku istnienia z powodzeniem funkcjonuje w budynku duże studio, w którym może zmieścić się orkiestra symfoniczna, a które do dzisiaj wykorzystywane jest dla różnego rodzaju koncertów, spotkań i nagrań. Charakterystyczne dla stylu prezentują się okna narożnikowe i okna w układzie pasmowym. Od kilku lat nad budynkiem dzielnie czuwa Stanisław Ligoń, siedzący nieporuszenie na ławeczce przed wejściem do katowickiego radia.

Dom mieszkalny przy ul. Podchorążych 3
U zbiegu ulic Podchorążych i Jordana wznosi się majestatycznie niczym kolejny katowicki transatlantyk dom mieszkalny z charakterystycznym zaokrąglonym ryzalitem skrywającym na każdej kondygnacji całkowicie przeszklone ogrody zimowe.  Te elementy stanowią atut kamienicy i wyróżniają ją na tle sąsiadujących budynków. Ciekawy projekt, a także plany mieszkań miały być atrakcyjną propozycją odpowiadającą na ówczesne potrzeby potencjalnych mieszkańców. Mieszkania tu zostały podzielone na dwie części: oficjalną – z salonem, gabinetami i pokojem stołowym oraz gospodarczą – z kuchnią, sypialniami, pokojami dla dzieci, pomieszczeniami dla służby. Ten niezwykły budynek wybudowano w 1936 roku według projektu Filipa Brennera, a pierwszymi właścicielami byli Łucja i Dawid Felix.

Willa przy ul. Bratków 4
Z pozoru niepozorna willa to jeden z nielicznych przykładów małego domu mieszkalnego o konstrukcji opartej na szkielecie stalowym. Ta technologia znana w przypadku katowickich wysokich budynków, w budowie małych budowli jest wyjątkiem. Tylko dwa tego typu budynki stoją w Katowicach. Obydwa na ulicy Bratków i obydwa zaprojektowane przez Tadeusza Michejdę. Ten pod nr 4, wybudowany na zlecenie mecenasa Edmunda Kaźmierczaka, charakteryzuje się ciekawą bryłą o zróżnicowanej wysokości z charakterystycznymi dla moderny wyciętym narożnikiem wejścia, tarasami (na pierwszym piętrze częściowo przykrytym i otwartym na dachu) oraz pasami okien. Wnętrze od początku istnienia budynku skrywa gabinet, pokoje gościnne, strefę dla pani domu oraz część domową z sypialniami, pokojami dziecięcymi oraz kuchnią. O inspiracji Michejdy projektami Le Corbusiera świadczą m.in. podcięte narożniki i wnętrza zaaranżowane niezależnie od konstrukcji. Oryginalnym elementem jest okrągłe okno na ścianie po zachodniej stronie. Obecnie budynek wykorzystywany jest jako restauracja.

Willa przy ul. Kościuszki 65
I znowu wycięty narożnik, poziome pasy okien dodatkowo zaznaczone między oknami klinkierową cegłą i taras na dachu. Willa z 1927 roku zbudowana dla inż. Jana Krygowskiego z zachowaniem klasycznych cech stylu przez projektanta Tadeusza Michejdę. Budynek ten był pierwszym w Katowicach przykładem architektury funkcjonalistycznej w budownictwie willowym. Dotąd podawany jako przykład stylu w podręcznikach do architektury, dzisiaj wskutek dzikiej przebudowy znajduje się w stanie, który nie pozwala na fotograficzne zilustrowanie obiektu w naszym Kąciku. Ciekawe, czy zniszczenia poczynione w jego formie i estetyce okażą się bezpowrotne… Dla kompletnej dokumentacji wymieniamy go na szlaku moderny, ale może też dla pokazania przykładu nieodwracalnego zniszczenia zabytku poprzez próby przebudowy.

Willa własna architekta Tadeusza Michejdy przy ul. Poniatowskiego 19
Ta wielka oryginalna willa wyróżnia się spośród innych tego typu budynków jednorodzinnych w Katowicach. Została zaprojektowana dla swojej rodziny przez wspominanego tak często na naszym szlaku ojca modernistycznych Katowic, ­Tadeusza Michejdę. Była też pierwszym samodzielnym projektem Michejdy w Katowicach, gdzie osiedlił się w 1924 roku, zaraz po ukończeniu studiów na Politechnice Lwowskiej. Jest ona jedynym w Katowicach przykładem architektury związanej z polską sztuką dekoracyjną. Pierwotny projekt willi powstał w 1926 roku i zakładał kilka elementów w elewacji, z których ostatecznie podczas budowy zrezygnowano. Były to m.in. trójkątne okienko w nadbudówce czy dwa pilastry frontonu z kapitelami o dekoracji kryształkowej, które zastąpiono filarami rozdzielającymi wnęki trzech pionowych pasów okien. Na ścianie frontowej po obu stronach centralnej wnęki na wysokości pierwszego piętra zachowały się płaskorzeźby, przedstawiające stylizowane sceny pracy architekta. Płaskorzeźba po prawej stronie, przedstawiająca alegorię architektury, wskazuje usytuowanie pracowni architektonicznej znajdującej się za ścianą wewnątrz. Większość pomieszczeń budynku posiadała dębowe podłogi parkietowe firmy Parquet z Katowic oraz stolarkę firmy M. Robak z Mysłowic. Wnętrze ogrzewane było własną instalacją centralnego ogrzewania.

Na wyznaczonym przez gospodarzy miasta Katowickim Szlaku Moderny pozostało jeszcze sześć ciekawych budynków, które przedstawimy w kolejnym Kąciku Śląskim.

Źródła
[1]    Głazek D., Architektura międzywojenna w Katowicach, Śląskie Centrum Dziedzictwa Kulturowego, Katowice 2002.
[2]    Odorowski W., Architektura Katowic w latach międzywojennych, Muzeum Śląskie, Katowice 1994.
[3]    Janota W., Katowice między wojnami. Miasto i jego sprawy 1922-1939, Księży Młyn, Łódź 2010.
[4]    Modernizm w Katowicach. Szlak Moderny, materiały Urzędu Miasta Katowice 2019.

 

Tagi